Czy to co czytamy ma wpływ na nasze zdrowie?

W czasach w których bombardowani jesteśmy ze wszystkich stron nie kończącymi się ilości wiadomości coraz ważniejszym staje się  jakim informacją poświęcamy nasz czas oraz uwagę.

To zarówno dobra jak i zła wiadomość w zależności od tego co w ciągu czytamy i czym się inspirujemy.

Zbadano bowiem iż już samo czytanie lub oglądanie nieprzyjemnych wiadomości powoduje stres, tak duży a czasem większy niż uczestniczenie w dramatycznych wydarzeniach.

Tak wynika z badań na próbie ponad 4,5 tys. osób pod kątem ich reakcji na informacje mediów o wydarzeniach jak zamach na World Trace Center, zamach w Bostonie i strzelaniny w szkole w Sandy Hook.

Stres u badanych pojawiał się już po niecałej godzinie od podanej informacji i nasilał się im dłużej oglądano takie doniesienia. Przy bardzo wysokiej dawce informacji osoby te miały wyższy poziom stresu niż te które były bezpośrednimi świadkami tych wydarzeń. Dramatyczne wydarzenia, ale i doniesienia o nich wydzielają w naszym organizmie kortyzol oraz adrenalinę, które przyśpieszają pracę serca i oddechu. Organizm w takim momencie ewolucyjnie przygotowany jest na walkę lub ucieczkę przed zagrożeniem.

W obecnych czasach nie musimy już walczyć z wrogiem lub drapieżnikiem, tym samym nie spalamy hormonów stresu podczas walki czy ucieczki. Zatem nieodreagowany stres wpływa na nasze zdrowie, serce, a także coraz częściej prowadzi do nowotworów.

 

Autor książki „ Sztuka jasnego myślenia” analizując ilość i jakość informacji które do nas docierają są porostu szkodliwe. Dekoncentrują nas obciążają pamięć i sprawiają że jesteśmy jedynie odbiorcami. Większość informacji która do nas dociera kompletnie nas nie dotyczy, niestety mimo to wywołuje u nas obawę oraz niepokój. Jedyną radą według naukowców jest po prostu omijanie przynajmniej tych najbardziej dramatycznych doniesień.

 

Pozytywnym aspektem powyższych badań jest również wpływ na nasze samopoczucie literatury czy nagrań o pozytywnym przesłaniu które koją zmysły i nastrajają pozytywnie. To od nas zależy czym otaczamy się na co dzień i jakich treści szukamy. Oczywiście identyczna zależność widoczna jest w zakresie osób z jakimi spędzamy czas, ale to już temat na kolejny wpis.