Zdrowy pracownik w kwiecie wieku? Wiele zależy od stanowiska…

Jak zapobiegać chorobom układu krążenia? Jak chronić serce przed zawałem?

– Najważniejsze, to wprowadzać małe zmiany w swoim trybie życia i nie przejmować się trudnościami – podkreśla Leslie MacDonald, amerykańska badaczka zajmująca się ryzykami zdrowotnymi u pracowników. Jej zdaniem, takie małe zmiany to na przykład rezygnacja z pracy w trakcie przerw obiadowych, spacerowanie w czasie przerwy, chodzenie po schodach zamiast jazdy windą. – Z czasem te drobiazgi pomogą poprawić stan zdrowia – zapewnia.

Kierownik jest zdrowszy

Pracownicy w wieku 45+, którzy pracują w sprzedaży, na stanowiskach biurowych i w usługach, są bardziej narażeni na choroby serca, niż ich rówieśnicy na stanowiskach managerskich i specjalistycznych.

Tak wynika z badań przeprowadzonych przez MacDonalds i zaprezentowanych wiosną na spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Kardiologicznego.

Z prowadzonych na szeroką skalę badań nad czynnikami ryzyka związanymi z chorobami układu krążenia, MacDonalds i jej zespół ustalili między innymi, że amerykańscy pracownicy biurowi i sprzedawcy mają gorsze nawyki żywieniowe i aż 82 procent z nich nie prowadzi aktywnego trybu życia.

Tymczasem specjaliści i kierownicy wypadają na ich tle znacznie lepiej. Trzy czwarte z nich są aktywni lub umiarkowanie aktywni. Jedna trzecia – ma idealny wskaźnik BMI. (Jednakże aż 72 procent ma niewłaściwe nawyki żywieniowe.)

Zdrowe nawyki!

Naukowcy zachęcają pracodawców do propagowania zdrowych nawyków – w zakresie odżywiania się i aktywnego trybu życia.

Wprowadzanie choćby drobnych zmian będzie w przyszłości procentować.

– Starsi pracownicy nie są skazani na zagrożenia kardiologiczne wyłącznie z powodu swojego wieku – podkreśla MacDonalds. – Niestety, niektórzy z nich mają więcej przeszkód do pokonania, nim osiągną dobry (niski) poziom ryzyka.

Uwaga na pracę zmianową!

Dodatkowym czynnikiem ryzyka związanym z chorobami serca jest, niestety, praca zmianowa. Wiążący się z nią niedobór snu jest bardzo silnie powiązany z zapadalnością na choroby układu krążenia.

W czasopiśmie „Hypertension” wydawanym przez to samo stowarzyszenie zespół dr Danieli Grimaldi opublikował w czerwcu wyniki najnowszych badań na ten temat.

Brak odpowiedniej ilości snu jest szczególnie częsty u ludzi pracujących w trybie zmianowym. A więc – zarówno pracowników fizycznych, jak i kierowników i specjalistów, od których taki tryb jest wymagany.

W państwach rozwiniętych to 15-30 procent siły roboczej. Zagrożenia związane z zaburzeniem zegara biologicznego próbuje się niwelować za pomocą regularnych przesunięć między grupami pracującymi nocą. Pracownik przez jakiś czas przychodzi na nocną zmianę, a potem pracuje w dzień i odpoczywa w nocy.

Z badań Grimaldi wynika, że to niestety nie wystarczy – w każdym razie nie jest to dostateczna ochrona przed ryzykami chorób serca.

Jej zdaniem potrzebne są dodatkowe działania: propagowanie wśród pracowników zdrowej diety, regularnej aktywności fizycznej i ćwiczenia ułatwiające zasypianie.