Testy, badania

Testy genetyczne fundowane przez pracodawcę?

Jak donosi w najnowszym numerze magazyn „Genetics in Medicine”, amerykańska firma oferująca ubezpieczenia zdrowotne wprowadziła do swojej oferty testy DNA jako element programów corporate wellness dla swoich największych klientów.

To pierwszy ubezpieczyciel, który wprowadza tego rodzaju techniki diagnostyczne do programów wellness dla firm. Testy genetyczne bardzo staniały w ostatnich latach i coraz więcej wiemy, z którymi genami można wiązać podwyższone ryzyko określonych chorób. W przypadku opisywanego programu, chodzi o profilaktykę i walkę z otyłością wśród pracowników. Oferowane badania mają zidentyfikować kilka genów, o których wiadomo, że wiążą się z większym ryzykiem nadwagi i otyłości. Reszta oferty jest już „standardowa”, obejmuje zmiany w diecie, ćwiczenia i coaching mający pomóc pracownikom w zrzucaniu kilogramów.

Firma ubezpieczeniowa przetestowała swój nowy produkt na własnych pracownikach i pracownikach zaprzyjaźnionej organizacji pozarządowej (zajmującej się genetyką). Teraz przyszła kolej na inne amerykańskie firmy, które korzystają z usług ubezpieczyciela.

Redaktorzy „Genetics in Medicine” zauważają, że pomysł jest kontrowersyjny. Zastanawiają się, czy pracownik z nadwagą doceni wiedzę zdobytą dzięki testom. Czy fakt, że własnym genom (a nie innym czynnikom) zawdzięczamy tuszę i problemy ze zdrowiem, jest pocieszający i mobilizujący do zdrowszego trybu życia? A może będzie całkiem na odwrót?

Wraz ze wzrostem popularności testów DNA podnoszą się też głosy, że dostęp do takiej wiedzy może być źródłem nieetycznych praktyk wśród pracodawców i samych ubezpieczycieli.